Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O1] Błąd sondy lambda 16555 nierówna praca silnika

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O1] Błąd sondy lambda 16555 nierówna praca silnika

    Zamieszczone przez georgg
    Zawsze możesz go zabrać na spota. :szeroki_usmiech
    : : :

  • #2
    [O1] Błąd sondy lambda 16555 nierówna praca silnika

    Witam

    Od miesiąca po kilku km jazdy spod maski czuć wyraźny zapach spalonej gumy. Wczoraj zajrzałem głębiej w komorę (zapach wydobywa się spomiędzy zbiorniczka płynu chłodniczego a silnika), i zauważyłem, że pokrywa zaworów się poci. Blok silnika jest wilgotny od oleju, który spływa aż do kolektora (z silnika jeszcze nie kapie). Czy spalony olej syntetyczny 5w50 może śmierdzieć, jak guma/plastik? [/b]

    TEMAT Zapachu spod maski jest rozwiązany, obecnie borykam się z problemem opisanym kilka postòw niżej. Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc przerobiłem ten.

    Komentarz


    • #3
      cphelmut, Podobnie może śmierdzieć
      http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
      Pozdrawiam ANIOL

      Komentarz


      • #4
        A więc chyba, oprócz przejrzenia bębnów, muszę zmienić uszczelkę pod pokrywą zaworów. W środę oddaję auto do mechanika, naświetlę mu problem.

        Komentarz


        • #5
          U mnie też się poci spod pokryw zaworów, ale nie czuć spalonej gamy.
          Ja bym zajrzał pod obudowę paska rozrządu.

          Komentarz


          • #6
            Dokładnie zajrzyj pod obudowę paska czy któraś rolka nie stoi bo jak przetrze pasek to narobi ci niezłego bałaganu w silniku. Z drugiej strony sprawdź czy pasek micro od alternatora nie jest gorący po jeździe.

            Komentarz


            • #7
              Witam!


              Swąd spalonej gumy jest rozwiązany, winny był wyciek spod uszczelki pokrywy zaworów. Ale że rozrząd miał 50 tys. km kazałem go wymienić, oprócz niego doszła rolka alternatora, która już się wyrobiła.
              Niestety doszedł kolejny problem, na kompie wyszedł błąd sondy lambda 16555. Mechanik czyścił przepustnicę, sprawdzał kable, świece, połączenia i nic to nie dało. Włożyliśmy nową sondę boscha, i to samo. Na zimnym ok, jak złapie temperaturę, to wywala błąd. W czasie jazdy niekiedy delikatnie zatrzęsie silnikiem i czuć wtedy takie "zadławienie", zwykle przy stałych obrotach między 2000 a 3000.
              Sondę niestety dostaliśmy późno i po sprawdzeniu, i włożeniu na powrót starej, zabrałem auto. Mechanik rozkładał trochę ręce, później stwierdził, że może któryś wtrysk "leje" - tego nie sprawdzał, myślał że wymiana sondy rozwiąże problem.
              Przejrzałem posty i w podobnych przypadkach winna byłą pompa paliwa, która miała za słabe ciśnienie. Ale u mnie to wygląda, jakby silnik dostawał w którymś momencie za dużo paliwa. Mechanik wspomniał też, że spaliny nie są jednostajne, w momencie gdy nierówno silnik zapracuje, to puszcza więcej spalin
              Co robić, dać mu jeszcze raz auto, by wtryski sprawdzil?

              [ Dodano: Pią 27 Mar, 15 18:09 ]
              Nikt nic nie doradzi??? Może ktoś miał podobny przypadek?

              [ Dodano: Pią 27 Mar, 15 18:20 ]
              I jeszcze jedno, po przejechaniu dziś kilkunastu km mogę stwierdzić, że czyszczenie przepustnicy poprawiło nieco sprawę tego "dławienia". Silnik pracuje lepiej.

              Komentarz

              POWRÓT NA GÓRĘ
              Pracuję...
              X